Skończyłam dwa kolejne szale, a właściwie szaliki. Pierwszy, ażurowy, jest zrobiony z włóczki alpaca T/25, druty nr 2,5 (dawno na takich nie robiłam:)). Poszło trochę ponad pół motka.
Polubiłam tę włóczkę - jest cienka i bardzo przyjemna w robocie. Wcześniej zrobiłam z niej drugi szal z tego wpisu. Jeszcze z bliska:
Drugi szal to już coś typowo zimowego: dwa motki Lanagold (akryl z wełna pół na pół), druty nr 4. Bardzo przyjemna odmiana po wszystkich ostatnich cieniznach. Szal jest typowo męski, dość wąski, nie za długi. A wygląda tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.