poniedziałek, 18 lipca 2011

Chevron, czyli zygzaki

Któregoś pięknego dnia wypatrzyłam w e-dziewiarce tę oto włóczkę: Angora Gold BD 1892 - no i przepadłam. W sensie kolorystycznym, oczywiście. Po prostu musiałam sobie coś z niej zrobić. A ponieważ to 80% akrylu, to postawiłam, na szal (co w sumie nie powinno dziwić:)). No, a skoro całość układa się w pasy, to w końcu mogłam sobie zrobić coś chevronowego (a podobno zygzaki są bardzo na czasie). Efekt? Dla mnie bardzo na plus:



Poszły dwa motki włóczki (prawie całe, minus to, co odcięłam, żeby szal był symetryczny), użyłam drutów nr 5. Szal jest bardzo ciepły, więc chyba poczeka na koniec lata; do zimowej kurtki też będzie pasować:).


O, jeszcze słowo o kolorze - nie wiem czemu, ale mój aparat lekko świruje przy wszelkiego rodzaju turkusach. Zniebieszcza je. W rzeczywistości całość ma nieco bardziej zielonkawy, morski odcień.

wtorek, 12 lipca 2011

Latem też można się zawinąć

Najlepiej w coś naturalnego. Polecam bambus - fantastyczna włóczka, bardzo delikatna, lejąca i lekka. I podobno nawet chłodzi. I jest antybakteryjna (cokolwiek to znaczy:)). Zachwyciłam się tak bardzo, że na drutach mam teraz bambusową tunikę (tym razem zamierzam ubrać siebie:)

A chusta pasiasto-ażurowa wygląda tak:


A że wzór szybki i przyjemny, to udziergałam jej siostrę z bawełny:



Oba szale można kupić tutaj: http://www.etsy.com/shop/amadeitknits