Skończyłam kolejny szal i teraz - jak to bywa przy czerni - walczę z aparatem. Żebym nie wiem jak się starała, głęboki kolor na fotkach siwieje, a koronkowy wzór zaciera się i rzuca dziwne cienie. A w dodatku włóczka, z której udziergałam ten szal, ma połyskującą nitkę, co jeszcze bardziej utrudnia zrobienie dobrego zdjęcia (tak, wiem, powinnam się przyznać, że po prostu nie umiem, ale wolę zwalić na włóczkę i aparat;)).
Ale jeśli chodzi o sama robótkę, to jestem bardzo zadowolona z efektu, więc i tak się pochwalę:) Oto Królowa Nocy - czarna, koronkowa i migocząca.
Wzór to Hagakiri 1 z Haapsalu Sall; włóczka to mieszanka moheru z akrylem, nylonem i poliestrem - jest puszysta, a jednocześnie delikatna i niegryząca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.