poniedziałek, 23 listopada 2009

Oczo prawe, oczko lewe - czyli czemu krzywią się ażury

Czytanie słownych opisów wzorów może być bardzo trudne. Okazuje się, że nawet tak banalna sprawa jak oczko lewe czy oczko prawe nie zawsze wygląda tak samo. Przy gładkiej robótce nie ma problemu, ale kiedy zabieramy się za ażury, to czasami to, co mamy na drutach - chociaż robimy (jak nam się wydaje) dokładnie według opisu - drastycznie różni się od tego, co na zdjęciu.

Wszystko zależy od tego, jak według autora opisu prawe oczka wyglądają na drucie. A mogą wyglądać różnie.

Na powyższym zdjęciu oczka oznaczone literą A zaczynają się (tzn. ich prawa część jest) z przodu, a oczka B z tyłu drutu. Ja jestem zwolenniczką wersji B - w ten sposób szybciej mi się robi (i łatwiej - nadgarstki się tak nie męczą). Ale B jest bardziej problematyczna, ponieważ większość opisów w języku angielskim jest robiona pod wersję A. To, co dla mnie będzie przerobieniem dwóch prawych razem, w języku angielskim będzie opisane tak: przełożyć oczko na prawo bez przerabiania, następne przerobić na prawo, po czym przeciągnąć je przez to wcześniej przełożone. Strasznie skomplikowane. Z kolei angielskie przerobienie dwóch razem na prawo dla mnie oznacza konieczność manipulowania przy ustawieniu oczek (co wymaga przekładania oczek w trakcie robótki albo pilnowania wzoru na lewej stronie). 

OK, zaczełam komplikować. To wracamy do podstaw - oczka lewe, oczka prawe i jak je robić,  żeby wyszło.

Niezależnie od wersji: przy prawych oczkach nitkę prowadzimy z tyłu robótki, przy lewych z przodu.

Co dalej?
Dziergamy!

Najpierw wersja A, czyli ta częściej spotykana w anglojęzycznych opisach.

Prawe oczko robimy tak: prawy drut wbijamy w oczko od przodu i od lewej;

łapiemy nitkę od góry;

i przeciągamy. Gotowe.

Oczko lewe (na drucie wygląda tak samo jak prawe): wbijamy prawy drut od środka i od prawej;

prowadzimy nitkę nad prawym drutem i łapiemy ją od dołu (pomagając sobie palcem, bo tak jest łatwiej:)

przeciągamy:

I mamy oczko lewe, które po obróceniu robótki będzie zaczynało się z przodu - czyli tak, żeby zadziałały angielskie opisy. 


A teraz wersja B, bo przecież nie wszystko robimy ażurem i czasami możemy sobie ułatwić życie (tak w ogóle, to chyba właśnie ten sposób dziergania określany jest jako heretycki).

Oczko prawe: wbijamy prawy drut w oczko:

łapiemy nitkę od góry:

przeciągamy:

i gotowe:

Oczko lewe: wbijamy drut w oczko;

prowadzimy nitkę pod prawym drutem i łapiemy ją z góry (czasami trzeba sobie pomóc palcem:):

przeciągamy - i mamy oczko, które po obróceniu robótki będzie zaczynało się za drutem.

Jak widać, prawe oczka robi się bardzo podobnie, trzeba po prostu odpowiednio złapać pierwszą nitkę z oczka na lewym drucie. Przy lewych trzeba trochę pomanipulować. 

Obie metody przydają się w dzierganiu ażurów - na lewej stronie można tak sobie "ustawić" oczka, żeby na prawej nie trzeba było za bardzo kombinować i żeby robótka wyglądała tak, jak powinna.  O tym jak to wygląda w praktyce napiszę w następnym odcinku (czyli jak tylko to obfotografuję).

1 komentarz:

  1. Super post. Nareszcie zrozumialam czemu na roznych filmikach te same oczka sa robione na 2 rozne sposoby.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.