Czyli dwa nowe "owocowe" szale - lekkie, moherowo-akrylowe, w sam raz na chłodne wieczory.
Najpierw limonka. Fajna jaskrawa (ale bez przesady) zieleń; coś jak młodziutkie pączki kwiatów. Właściwie, to powinnam mówić o tym szalu "wiosenny":) Włóczka YarnArt Kid Mohair, 4 motki, druty 3.5.
Wzór z Haapsalu Sall.
Drugi szal ma kolor węgierek - w rzeczywistości jest trochę ciemniejszy i bardziej intensywny niż na zdjęciu. Fajny fiolet z lekko błyszczącym włosem. Włóczka YarnArt Fonseca, 4 motki, druty 3.5.
Wzór nazywa się "ostrich plumes" i pochodzi z książki A Second Treasury of Knitting Patterns.
Zaliczam go do wzorów "futbolowych", czyli do robienia bez wgapiania się w druty. A to znaczy, że na warsztacie mam w tej chwili dwa kolejne szale robione dokładnie tak samo:)
Bardzo piękny wzór i mistrzowskie dobieranie kolorów:)gratuluję pieknego hobby:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuń