Ale szal to na jesień, teraz zabieram się za bawełny. Nowe zakupy włóczkowe wyglądają tak:

W rzeczywistości Kalinka jest bardziej srebrna, będę celować w coś bardziej eleganckiego. Na razie zajęłam się niebieską Virginią, robię z niej tunikę w romby.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.